Wykopaliska archeologiczne w Czerwińsku nad Wisłą
Dnia 5 maja 2016 r. grupa archeologów pod kierownictwem Zbigniewa Miecznikowskiego rozpoczęła prace wykopaliskowe na terenie przyklasztornych ogrodów Klasztoru Ojców Salezjanów w Czerwińsku nad Wisłą. Wykopaliska dotyczą miejsca, gdzie prawdopodobnie ukryte zostały przed zaborcą carskim nasze bezcenne trofea narodowe.
Przypuszczalnie może to być miejsce ukrycia chorągwi kozackich, jakie król Jan Kazimierz przekazał jako wota dziękczynne Matce Bożej Czerwińskiej i Bazylice Zwiastowania Najświętszej Marii Panny w Czerwińsku nad Wisłą. Miało to miejsce w 1651 r. po powrocie polskiej armii z wyprawy na rebelię kozacko-tatarską, zwaną też powstaniem Chmielnickiego. Wojska polskie liczące 70 tys. żołnierzy rozbiły w puch ponad 100 tysięczną armię kozacko-tatarską w bitwie pod Beresteczkiem, jaka rozegrała się w dniach 28-30 czerwca 1651 roku.
Skarb narodowy jaki jest poszukiwany, może zatem zawierać 21 chorągwi kozackich, srebrne kule buńczyków tatarskich i szablę Tuhaj-beja-chana ordy tatarskiej, który poległ w bitwie wraz ze swymi braćmi Amuratem i Narudynem.
Badania georadarem tego przypuszczalnego miejsca ukrycia naszych narodowych trofeów prowadzone w marcu b.r. przez ekipę programu TVP Historia „Było nie minęło…” potwierdziły zasadność prac archeologicznych w tym właśnie miejscu. Czuły wykrywacz metali Lorenza wskazał, iż znajdują się tam metale kolorowe. Czyżby to srebrne buńczuki „chorągwi” tatarskich? Co kryje ziemia przyklasztornych ogrodów? Jakie jeszcze skarby ukrywa? Przecież Czerwińsk nad Wisłą odwiedziły niegdyś okręty templariuszy! Co odkryją archeolodzy? Nie wiemy. Tylko wykopaliska mogą potwierdzić, czy to jest właśnie to właściwe miejsce. Z niecierpliwością będziemy czekali na ich rezultat.
O wszystkim też będziemy na bieżąco Państwa informowali. Przybliżymy też historyczną wiedzę o wspaniałej wiktorii oręża polskiego w bitwie pod Beresteczkiem oraz o związkach króla Jana Kazimierza z Czerwińskiem i jego trzykrotnych wizytach w naszym prastarym grodzie.
Przypuszczalnie może to być miejsce ukrycia chorągwi kozackich, jakie król Jan Kazimierz przekazał jako wota dziękczynne Matce Bożej Czerwińskiej i Bazylice Zwiastowania Najświętszej Marii Panny w Czerwińsku nad Wisłą. Miało to miejsce w 1651 r. po powrocie polskiej armii z wyprawy na rebelię kozacko-tatarską, zwaną też powstaniem Chmielnickiego. Wojska polskie liczące 70 tys. żołnierzy rozbiły w puch ponad 100 tysięczną armię kozacko-tatarską w bitwie pod Beresteczkiem, jaka rozegrała się w dniach 28-30 czerwca 1651 roku.
Skarb narodowy jaki jest poszukiwany, może zatem zawierać 21 chorągwi kozackich, srebrne kule buńczyków tatarskich i szablę Tuhaj-beja-chana ordy tatarskiej, który poległ w bitwie wraz ze swymi braćmi Amuratem i Narudynem.
Badania georadarem tego przypuszczalnego miejsca ukrycia naszych narodowych trofeów prowadzone w marcu b.r. przez ekipę programu TVP Historia „Było nie minęło…” potwierdziły zasadność prac archeologicznych w tym właśnie miejscu. Czuły wykrywacz metali Lorenza wskazał, iż znajdują się tam metale kolorowe. Czyżby to srebrne buńczuki „chorągwi” tatarskich? Co kryje ziemia przyklasztornych ogrodów? Jakie jeszcze skarby ukrywa? Przecież Czerwińsk nad Wisłą odwiedziły niegdyś okręty templariuszy! Co odkryją archeolodzy? Nie wiemy. Tylko wykopaliska mogą potwierdzić, czy to jest właśnie to właściwe miejsce. Z niecierpliwością będziemy czekali na ich rezultat.
O wszystkim też będziemy na bieżąco Państwa informowali. Przybliżymy też historyczną wiedzę o wspaniałej wiktorii oręża polskiego w bitwie pod Beresteczkiem oraz o związkach króla Jana Kazimierza z Czerwińskiem i jego trzykrotnych wizytach w naszym prastarym grodzie.